„Czasem najokropniejsze rzeczy bywają estetyczne” – mówi Micha Bar-Am, legendarny fotografik. Jego twórczość to przede wszystkim kronika 60 lat izraelskiej historii, szczególnie etnicznych napięć i konfliktów zbrojnych, podczas których wielokrotnie zaglądał śmierci w oczy. Dokumentował m.in. proces Eichmanna czy wojnę Jom Kippur, stąd świadomość, jak wielką rolę odgrywa fotografia w kształtowaniu zbiorowej pamięci. Wbrew wszechobecnej przemocy utrwalał też momenty, w których triumfowało życie. Artysta opowiada o tym wyłącznie zza kadru, a film ma postać kolażu jego ikonicznych zdjęć.