Feministka Cassie Jaye podczas dokumentowania działań Ruchu Praw Mężczyzn (M.R.M.) zaczyna kwestionować własne przekonania. Podejmuje trudną drogę z postrzegania go jako tylko „mężczyzn nienawidzących kobiet”, do próbującego naświetlić ich problemy, na które nikt we współczesnym świecie nie zwraca uwagi. Podczas roku spędzonego przy filmowaniu przywódców i zwolenników ruchu, przekonuje się, iż świat nie jest czarno-biały jak go przedstawiają feministki.