Student muzykologii z Krakowa, śni co noc tajemniczą melodię. Przeczuwa, że może być ona motywem przewodnim większego utworu. Nie podejmuje się jednak skomponować go samodzielnie. Pragnie, by tego zadania podjął się sławny Henri Kesdi – artysta, który 40 lat temu wybrał milczenie i życie w izolacji od świata. Żyje w odosobnieniu nienawidząc świata, także żony i samego siebie, chory i szukający zapomnienia w alkoholu. Dotknięcie rąk młodego człowieka, obdarzonego zdolnościami psychoterapeutycznymi, a także jego niezłomna wiara w sens tworzenia muzyki wskrzeszają w starym geniuszu artystę i powodują, że powraca do życia i sztuki.