Wzruszająca opowieść o miłości dwojga samotnych ludzi, którzy poznają się na dworcu kolejowym prowincjonalnego miasteczka. Smutna komedia – takie określenie chyba najbardziej pasuje do Dworca dla dwojga – jest filmem nastroju i zamyślenia. Riazanow jest mistrzem obserwacji, potrafiącym z błahych szczegółów zbudować sytuacje frapujące i nieodparcie śmieszne. Ludmiła Gurczenko stworzyła tu niezapomnianą kreację, subtelnie ukazując spowodowaną przez miłość przemianę krzykliwej kelnerki z dworcowej restauracji w opiekuńczą i pełną oddania kobietę.