Mohsen Makhmalbaf przedstawił w filmie triumfująco liryczną wizję życia nomadów w południowo-wschodnim Iranie. Odwołał sie przy tym do „Barw granatu” i innych filmów Siergieja Paradżanowa. „Gabbeh” jest przejrzystszy niż wczesniejsze ironiczne filmy reżysera, zawiera ponadto osobiste zwierzenia twórcy. Film charakteryzuje się niezwykłym zestawieniem obrazów i dźwięków. Połączenie naturalnych odgłosów doprowadza do stworzenia swego rodzaju rytmicznej mantry.