Van Sant próbował powtórzyć sukces „Mojego własnego Idaho”, realizując kolejny film w teledyskowo-fantastyczno-realistycznej konwencji. Tym razem zekranizował kultową powieść Tima Robbinsa. Uma Thurman jako mistrzyni autostopu (natura obdarzyła ją monstrualnej wielkości kciukami, które zatrzymują każdy samochód) zamierzająca do hipisowsko-lesbijskiego rancza jest rzeczywiście urocza. Zdjęcia są odjazdowe, całość oryginalna.