Kariera muzyczna jest najważniejsza w życiu Jacka Frosta. Mężczyzna zaniedbuje żonę Gabby i synka Charliego. Ale gdy nadchodzą święta Bożego Narodzenia, Jack zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, jak wiele bliscy dla niego znaczą. Niestety, zanim zdąży okazać im prawdziwe uczucia, ulega wypadkowi samochodowemu i ginie. Następnego roku Charlie lepi ze śniegu bałwana i ubiera go w czapkę i szalik taty. Marzy o tym, aby Jack wrócił do życia. Nieoczekiwanie życzenie się spełnia – Jack Frost zjawia się pod postacią śniegowego bałwana.