Najnowsza komedia twórcy „Zgonu na pogrzebie” sprawi, że tym razem zejdziesz… ze śmiechu. Zapowiada się niewinnie, bo zaproszeniem na ślub i wesele, a kończy totalną katastrofą, z owcą w sypialni i przyszłą teściową na haju. Komedia wszystkich możliwych życiowych pomyłek sprawi, że dwa razy się zastanowisz, zanim powiesz: TAK!