Życie samotnego rodzica z dzieckiem nie jest łatwe. Na własnej skórze przekonuje się o tym aktor Mark (Mark Webber). Z trudem wiąże koniec z końcem, łącząc chodzenie na castingi z opieką nad dwuletnim Issakiem. „Koniec miłości” to realistyczne spojrzenie na życie w zatomizowanym społeczeństwie. Owdowiały Mark czuje się opuszczony, wpada w długi, w dodatku zostaje wyrzucony z mieszkania dzielonego ze znajomymi. Światełkiem w tunelu jest Lydia (Shannyn Sossamon), właścicielka prywatnego przedszkola, która podobnie jak on wychowuje sama dziecko. W powietrzu wisi romans, ale na relacji pary cieniem kładzie się przeszłość. Dramatem głównego bohatera, granego przez samego reżysera (który zaangażował do filmu także własne dziecko), jest splot życiowych paradoksów, aspiracji i wewnętrznie sprzecznych uczuć, związanych z samotnym rodzicielstwem, niepewną sytuacją zawodową i żałobą.