Ciemną nocą wszystkie dzieci świata śnią koszmar o porzuceniu. Zrób ze mną, co chcesz – mówią – Tylko mnie nie zostawiaj… Splątane więzy krwi, nieznośny ciężar bytu. Właściwie po co są nam potrzebni rodzice? Kiedy zabraknie dowodów, tylko oni mogą zaświadczyć o tym, że w ogóle przyszliśmy na świat, że istniejemy. W debiucie Pedra Costy dwaj bracia, starszy Vicente i młodszy Nino, z pomocą przyjaciółki Clary starają się przetrwać po – jak się wydaje – definitywnym odejściu ojca. Atakowani przez jego wierzycieli i chcącego adoptować Nino wuja, próbują przemyśleć jego zniknięcie, utratę własnego początku. Czarno-biała „Krew” jest poetyckim, pełnym nawiązań do historii kina hołdem złożonym filmowym klasykom. W postać Nino wcielił się Nuno Ferreira – znaleziony w sierocińcu pierwszy w kinie Costy naturszczyk. W dzikim, trudnym do opanowania na planie, poharatanym przez życie chłopcu reżyser zobaczył „wymarzone dziecko”, siebie samego z przeszłości.