„Krótka historia rozpadu” opowiada historię Nathana Fishera, trzydziestokilkuletniego „hipstera” z Brooklynu (Greenberg), którego kariera pisarska utknęła w martwym punkcie, ku rozczarowaniu jego ambitnej, mieszkającej z nim dziewczyny, Eriki (Chriqui). Kiedy ta go rzuca, Nathan wpada w depresję, nie wiedząc, do kogo się zwrócić i co robić… skończyć powieść? pracować nad sztuką?. W tym czasie otrzymuje informację od brata z Florydy, że jego ojciec jest w szpitalu. Natychmiast wyrusza by spotkać się z rodziną. Jego wizyta zamienia się w dłuższy pobyt, podczas którego odkrywa, że ​​jego starzejący się rodzice w rzeczywistości mają znacznie lepszą kontrolę nad swoim życiem niż on. Spotyka również kobietę (Perkins), która jest skrajnym przeciwieństwem Eriki, ale która może być dokładnie tym, czego potrzebuje Nathan.