Machina promocyjna ruszyła, ustawiono dekoracje, zatrudniono aktorów, ustalono termin rozpoczęcia zdjęć, producenci obliczają zyski, widzowie niecierpliwie czekają na premierę. Brakuje tylko pomysłu na film. Na planie filmowym Guido improwizuje, wspomina dzieciństwo, kochanki, postaci stworzone w poprzednich produkcjach. Rzeczywistość miesza się z marzeniami a przeszłość z wizją kolejnego filmu. Bohater „Osiem i pół” to w dużej mierze sam Fellini, którego po 6 pełnych i 3 krótkich metrażach (ten miał być „ósmym i pół”) ogarnął kryzys twórczy. Wydaje się, że reżyser podchodził jednak do tego z dystansem: przy obiektywie kamery miał umieścić kartkę z napisem: Pamiętaj, że to komedia.