Rok 1916. Linia frontu w zachodniej Europie, gdzieś pomiędzy Francją a Niemcami. Gen. George Broulard, kusząc gen. Paula Mireau perspektywą rychłego awansu, nakłania go do zaatakowania niemieckich pozycji na wzgórzu Ant Hill. Ten, jak na odważnego dowódcę przystało, gotów jest walczyć do ostatniej kropli krwi swoich ludzi. Wysyła oddział na pewną śmierć, dowodzenie akcją powierza pułkownikowi Daxowi. Pułkownik dzielnie kieruje atakiem, ale gdy wie już, że sprawa jest przegrana, odwołuje ludzi, nie bacząc na rozkazy „z góry”. „Góra” zadowolona być nie może, czemu daje upust, stawiając trzech żołnierzy przed sądem wojennym za tchórzostwo. Ich ukaranie, a jakże, karą śmierci, ma być przestrogą dla innych. Obrony oskarżonych podejmuje się pułkownik Dax.