Rodzeństwo małolatów wie, że nikt nie da im życia ciekawszego niż wegetacja w ponurej dziurze. Biorą sprawy w swoje ręce i organizują napad na bank, bo forsa jest przepustką do lepszego świata. Wszystko miało pójść gładko, tylko ten fatalny niefart… Policjant 1 nie jest taki zły: ustawia żonę do pionu, bo ją kocha, pije, bo jest zagubiony, bierze w łapę, bo potrzebuje na flaszkę. Policjant 2 też nie jest zły, tylko wspiera duchowo Policjanta 1, który ma kłopoty. Niedługo drogi policjantów i złodziei się przetną …