Turbo to mały gość z wielkim marzeniem. Ślimacze tempo nie jest dla niego wystarczające – pragnie nabrać prędkości. Trenuje każdego dnia, mierząc swoje osiągnięcia za pomocą linijki. Turbo marzy o jednym – by stanąć do wyścigu Indy 500. Kiedy go poznajemy, jest wyrzutkiem. Inne ślimaki nie mają dużych aspiracji – pragną jedynie zaliczyć kolejny dzień pracy na uprawie pomidorów. Turbo rzuca pracę i stawia wszystko na jedną kartę – postanawia zostać sportowcem. Jego przygoda zaczyna się, gdy spada z wiaduktu na maskę sportowego samochodu, a stamtąd do zaworu wlotowego. Nitro, czyli dopalacz samochodowy, wnika w każdą komórkę jego ciała. Po tym dziwnym wypadku Turbo odkrywa, że nabrał niesamowitej szybkości…