To niepoprawnie optymistyczna opowieść o tym, że czasem wszystko się zaczyna, kiedy myślimy, że już po wszystkim. „Wesele w Sorrento” opowiada o dwóch bardzo różnych rodzinach, które przyjeżdżają do pięknej willi położonej nad morzem. Okazją do spotkania jest wesele, podczas którego nic nie przebiega zgodnie z planem, a zarazem wszystko zmierza do przewrotnego i radosnego finału.