Już od pierwszej sceny – w zabytkowym barokowym hotelu, w niesprecyzowanych bliżej latach odbywa się przedstawienie teatralne. Eleganckie panie i dostojnie panowie spędzają tu czas na dworskich: grach, salonowej konwersacji i słuchaniu muzyki. Z wieloosobowego towarzystwa wyłania się troje bohaterów, których imion nie znamy. Obcy mężczyzna, mówiący włoskim akcentem, przekonuje kobietę, że spotkali się już rok temu, w innym równie ekskluzywnym hotelu i wyznali sobie miłość. Kobieta obiecała mu wówczas, że odejdzie od męża i rozpocznie wraz z nim nowe życie. Kobieta zaprzecza jednak wszystkiemu, kwestionuje nawet dowód w postaci zrobionej wtedy przez mężczyznę fotografii. Stopniowo jednak zaczyna z większą uwagą wsłuchiwać się w argumenty mężczyzny, a i jej mąż przyzwyczaja się do myśli, że mogą się rozstać.